A ja się cieszę, że im michy poobijał trochę. Każdy jakąś tam swoją godność ma a wiele razy już tu pisałem, że policja wychodząc z pozycji siły (rób co mówię i ch*j, bo tak!) w sytuacjach, które tego nie wymagają równa się z mętami spod budki z piwem.
PS. I nie - to, że ma odznakę, nie znaczy, że musi być ch*jem.
Ej czemu hamburgiery mają zawsze taką jakość filmów?
Jak pokazują jakieś relacje z meczów np. NBA to biegają takie rozmazane murzyny. O co chodzi?
Czekam na eksperta.