18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Dwie szlifierki kontra AMG

avenger1 • 2013-04-16, 21:28
Honda CBR 600 RR - 114PS (112HP)
Yamaha R6 - 120PS (118HP)
Mercedes C 63 AMG Coupé - 487PS (480HP)
akcja od 1:30

imek

2013-04-16, 23:25
kaspersky16 napisał/a:

... = 0.989HP Tylko do ch*ja pana po co?
...



Pewnie po to samo po co są cale, jardy, stopy, ligi, uncje, funty, kamienie i inne ch*jemuje..

KamayPL

2013-04-16, 23:27
Bo wiecie ... Motocykl jest jak wódka, po niżej pół litra nie warto kupywać :)

kzii

2013-04-16, 23:31
nie wytrzymałem i aż się zalogowałem,
jeloo, zabezpieczenie elektroniczne do 300km/h można spokojnie zdjąć co często robią, kymco nie robi takich motocykli... pewnie chodziło mu w porównaniu np. yamaha do ducati no to jest różnica jakościowa, wiadomo prestiż etc. japońskie motocykle to nie to samo co włoskie, angielskie, bo każdy japoński yamaha-suzuki-honda tak samo praktycznie się prowadzi:) poza tym nawet ogółem do motocykli to japończyki nawet nie mają przewodów hamulcowych w stalowym oplocie w standardzie, porażka. Następnie R6 i ten merol to nie ta liga... po pierwsze jest to merol podkręcony przez AMG, więc może dajmy suzuki hayabuse turbo? :)

a do większości kto mówi, że r6 jest słabe, to chyba nigdy nie jeździł na takim motocyklu i prędkością 270km/h ;) bo to jest prędkość, gdzie się ma śmierć w oczach i nie radzę tak jeździć, chociaż przynajmniej jak ktoś jest przysłowiowym debilem i tak jeździ to będzie z niego dobry dawca;) może ktoś mądrzejszy skorzysta z narządów :P (o ile motocyklista podpisał zgodę)

ddobry10

2013-04-16, 23:37
Velture napisał/a:

Gość w mercedesie siedzi sobie wygodnie w swoim skurzanym fotelu słuchając dobrej muzyki na super sprzęcie audio w wyciszonym samochodzie a jego pasażerka opie**ala mu loda w drodze do ich luksusowej willi.



Masz fantazje :)

masaq

2013-04-16, 23:44
kzii napisał/a:

nie wytrzymałem i aż się zalogowałem,
jeloo, zabezpieczenie elektroniczne do 300km/h można spokojnie zdjąć co często robią, kymco nie robi takich motocykli... pewnie chodziło mu w porównaniu np. yamaha do ducati no to jest różnica jakościowa, wiadomo prestiż etc. japońskie motocykle to nie to samo co włoskie, angielskie, bo każdy japoński yamaha-suzuki-honda tak samo praktycznie się prowadzi:) poza tym nawet ogółem do motocykli to japończyki nawet nie mają przewodów hamulcowych w stalowym oplocie w standardzie, porażka. Następnie R6 i ten merol to nie ta liga... po pierwsze jest to merol podkręcony przez AMG, więc może dajmy suzuki hayabuse turbo? :)

a do większości kto mówi, że r6 jest słabe, to chyba nigdy nie jeździł na takim motocyklu i prędkością 270km/h ;) bo to jest prędkość, gdzie się ma śmierć w oczach i nie radzę tak jeździć, chociaż przynajmniej jak ktoś jest przysłowiowym debilem i tak jeździ to będzie z niego dobry dawca;) może ktoś mądrzejszy skorzysta z narządów :P (o ile motocyklista podpisał zgodę)



Też nie wytrzymałem i się zalogowałem

Porównaj może współczynnik masy do mocy, a nie bredzisz o hayabussie z turbo. Merc wazy ponad 1600 kg i ma 480hp, a r6 pewnie z 170 kg i ma 120hp ? Zgadłem ?

I nadal merc wciąga r6

jeloo napisał/a:


2) Koleś w Mercedesie zjadłby każdy motocykl z prostego powodu. Najwięksi producenci podpisali między sobą umowę, że motocykle zdolne przekroczyć barierę 300km/h są sztucznie blokowane, tak żeby nie mogły szybciej jeździć. Dla "bezpieczeństwa". Natomiast samochody takich ograniczeń nie mają. Nawet więc jeśli motocykl przyśpiesza szybciej, to i tak kiedy osiągnie 300km/h staje, a AMG dalej może przyśpieszać.


jeloo nie pisz bzdur jak nie wiesz, bo AMG ma akurat ogranicznik na 250 km/h

jeloo

2013-04-16, 23:49
kzii napisał/a:

nie wytrzymałem i aż się zalogowałem,
jeloo, zabezpieczenie elektroniczne do 300km/h można spokojnie zdjąć co często robią, kymco nie robi takich motocykli... pewnie chodziło mu w porównaniu np. yamaha do ducati no to jest różnica jakościowa, wiadomo prestiż etc. japońskie motocykle to nie to samo co włoskie, angielskie, bo każdy japoński yamaha-suzuki-honda tak samo praktycznie się prowadzi:) poza tym nawet ogółem do motocykli to japończyki nawet nie mają przewodów hamulcowych w stalowym oplocie w standardzie, porażka. Następnie R6 i ten merol to nie ta liga... po pierwsze jest to merol podkręcony przez AMG, więc może dajmy suzuki hayabuse turbo? :)

a do większości kto mówi, że r6 jest słabe, to chyba nigdy nie jeździł na takim motocyklu i prędkością 270km/h ;) bo to jest prędkość, gdzie się ma śmierć w oczach i nie radzę tak jeździć, chociaż przynajmniej jak ktoś jest przysłowiowym debilem i tak jeździ to będzie z niego dobry dawca;) może ktoś mądrzejszy skorzysta z narządów :P (o ile motocyklista podpisał zgodę)



1) Owszem można zdjąć. I pewnie się to robi skoro można. Jednak wśród moich znajomych nikt tego nie czyni. Poza tym, zdejmowanie ograniczeń tak naprawdę jeśli nie odwiedza się toru, do niczego nie prowadzi, bo i tak nie będziesz w stanie wykorzystać możliwości sprzętu (Mówię o takiej Polsce, gdzie teraz ciężko motocyklem 50km/h jechać).

2) Oczywiście, masz rację, Kymco nie robi. Za to taki Hyosung robi, i można kupić w Polsce maszyny tego producenta. I w zasadzie to już jest niska półka.

3) W porównaniu do Ducati, MV Agusta czy innych firm włoskich czy brytyjskich, to produkty japońskie prezentują się średnio, ale nie są na straconej pozycji. I na pewno nie są motocyklami bezwartościowymi bo w pewnych aspektach są nie do pobicia. Honda w wygodzie której dorównuje w moim odczuciu jedynie Triumph, Yamaha w silnikach czy Suzuki w topornej wręcz prostocie. I tak bym to nazwał, półką średnią.

4) Z tym bym się zgodził. 600 nie da rady, litr mógłby się mierzyć, za to Hayabusa miałaby spore szanse.

5) Z tym że 600 nie są słabe w 100% się zgadzam, i o tym napomknąłem w swoim pierwszym poście.

Pozdr, i LwG.

kamill645

2013-04-16, 23:53
2xup co ty pie**olisz popatrz na licznik. AMG do 250.... :roll: 280 jak już i tymi 600 to i tak nie da rady przekroczyć 300. Lecz racje ma jelo. pozdro

mazin

2013-04-16, 23:55
Mam przejechane ponad 600 tys. km, z czego samochodem ponad 570, a motocyklem koło 35-40 tys. Najszybciej samochodem jechałem 220 km/h (więcej nie wyciąga) i jest to bardzo fajne, pozytywne przeżycie, kiedy adrenalina uderza, pole widzenia zawęża się, czuje się siłę wtłaczającą w fotel i dociskająca do podłoża.
Ale traktuję to jako wybryk, jako coś, co robi się raz na jakiś czas, po spełnieniu paru warunków (pusta droga, idealna pogoda, dobre samopoczucie itp.)
Nie wyobrażam sobie jednak jechania z taką prędkością (lub wyższą) motocyklem. Komfortowo czuję się na motorze przy 110-120, powyżej strach ściska poślady i choć maszyna pociągnęłaby jeszcze trochę (max chyba 160, bo to chopper, może na ścigaczu byłoby inaczej - mówię o wrażeniach, nie o prędkości, bo to oczywiste). Czuję, że samochodem bez problemu pojechałbym prędzej, nie wiem do ilu, ale na torze pewnie i 300 a może 350. Na motocyklu prędzej posrałbym się niż przekroczył 150.

Czy do tego trzeba mieć jaja jak arbuzy, czy też moje odczucia są normalne? Nie jestem tchórzem, tj. nie boję się wielu rzeczy, których boją się inni ludzie, ale na motorze mam "blokadę". A może to właśnie tchórzostwo?

antym

2013-04-16, 23:57
Ale szybko. Ale fajnie.

jeloo

2013-04-16, 23:57
masaq napisał/a:



jeloo nie pisz bzdur jak nie wiesz, bo AMG ma akurat ogranicznik na 250 km/h



Spójrz na licznik. No chyba, że w tej R6 przekłamuje.

JezusToŻyd

2013-04-17, 00:00
@mazin: raczej brak doświadczenia na sportowym motocyklu, bo zwykłą sportową 500 na autostradzie spokojnie 150 w górę można lecieć bez strachu o nic i z zapasem mocy/prędkości w razie czego. Nie mówię o 300, bo to w większości przypadków głupota, ale 150-200 jak najbardziej realne na autostradzie na motocyklu.

de...........nt

2013-04-17, 00:06
Widzę, że wypowiada się parę osób, które gówno widziało i gówno doświadczyło, a pewnie połowa nie ma prawa jazdy.

Niektórzy pie**olą głupoty, że głowa boli...

Co prawda nie jeżdżę moto, ale jeździłem kilkoma autami o mocy w okolicach co najmniej 500 KM, między innymi najszybszym dragowym dieslem w Europie w 2010 i 2011 (10 sekund na 1/4 mili, 8,5 s 0-200 km/h).

Do tego mnóstwo znajomych śmiga na moto -600-tkach i mocniejszych, było mnóstwo wyścigów, porównań, itp.

Po pierwsze - 90 % właścicieli AMG na dzień dobry życzy sobie ściągnięcie blokady.

Po drugie, przy sześćsekach (mocy 120-130KM) i autach osobowych ważących pod dwie tony, to - do 100 km/h moto z przodu, do 200 moto z przodu, potem auto zaczyna zyskiwać.

Poczytajcie sobie o jednej ważnej rzeczy :

Stosunku masy pojazdu do mocy maksymalnej i oporów powietrza. Im szybciej jedziesz, tym moto ma mniejszą przewagę nad czterokołowcem.
Tyle w temacie.
Dziękuję za uwagę.

kwiatusheck

2013-04-17, 00:21
Idz na kwejka poszukac oszolomow. Nawet nie wiesz na co patrzysz.

kapelan_szturmowy

2013-04-17, 00:22
mazin napisał/a:

Najszybciej samochodem jechałem 220 km/h (więcej nie wyciąga)

między przednimi fotelami znajdziesz taką wajchę z przycisiem na przodzie. Wciśnij przycisk, opuść wajchę - naprawdę pomaga.