18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Downhill-coś więcej niż tylko jazda na rowerze

sokol2304 • 2014-02-09, 11:01
Chciałbym przedstawić parę momentów z tras typowego zjazdowca. Sam jeżdżę od 3 lat, i szczerze żeby ten sport uprawiać trzeba mieć jaja. Niektórzy mowia że jak jeżdzisz na rowerze to jesteś pi*dą. taa. To wsiądź na typową zjazdówke i popierdzielaj 60km/h pomiedzy drzewami, błotem i z dużym nachyleniem zbocza.. Albo spróbuj skoczyć przy tych 60 ze stolika(typ rampy) 7 metrów w dół. nie ma sensu nawet tego porównywać z piłką nożna (hah), koszykówką czy kolarstwem szosowym gdzie pedzie jeżdżą w obcisłych strojach :-D teraz troche zajawki.


W tle pierwszego nuta mos def - marvelous times

panmorda

2014-02-09, 22:11
Pewnie szprychy w tych rowerach droższe od samochodu niejednego Polaka... ehhh pora spać..

radzio541

2014-02-09, 22:13
triball napisał/a:

Mnie zawsze w górach chce się śmiać, jak widzę downhill'owców. Wielcy kolarze górscy, co to na górę wjeżdżają wyciągiem albo jeep'em, albo wręcz wnoszą rower, a potem kręcą filmiki, jak to zajebiście udało się zjechać na rowerze.

Dla mnie esencja kolarstwa górskiego to XC / Maraton gdzie nie tylko się zjeżdża, ale tez podjeżdża. Do tego potrzeba prawdziwej siły i techniki...



Jako że ch*ja się znasz to dildo Ci w dupe.
Rowery do DH są ciężkie i nie ma szans wjazdu nimi na jakieś większe góry.


A teraz moje wypociny:
Downhill to sport dla osób lubiących prędkość, mających jaja jechać 60km/h w gęstym lesie oraz dla osób lubięcych aktywnie wypocząć.

Jak ktoś ma ból dupy to czas wstać z krzesła i wyjść na dwór, a jak mieszkasz w dużym mieście to ssij kokona i się nie wypowiadaj o osobach aktywnych.

muraaas

2014-02-09, 22:24
Pierwszą kompilację ratuje tylko Chart z Champery.

Mayster21

2014-02-09, 22:26
O k***a, mamy tu prawdziwego samca alfa. Pamiętajcie ludzie, jak nie robicie tego samego co autor to znaczy że jesteście p*zdy i siedzicie całe dnie przed kompem.

triball

2014-02-09, 22:33
@radzio541

O, kolejny biedaczek, który sam napie**ala się z innych, a siebie tłumaczy "bo rower mam za ciężki"... O ile cięższy od standardowego roweru do XC? O 2 kg? 3 kg?

Sam jeżdżę na 29er Kellys TNT50 19' i waży on ok ~14 kg. To co, waży tyle samo co niektóre rowery do DH, czy nie? Na takim rowerze też niektóre p*zdeczki potrzebowały by wyciągu, żeby wjechać na górkę...

P.S. Jak myślisz, że w XC nie jeździ się 60 km/godz podczas zjazdu, to w dupie byłeś i ch*ja widziałeś.

Lelum_Polelum223

2014-02-09, 22:37
jeżdże i maratony i XC. Mam rower o wadze 10kg. Dwa lata temu poskładałem się w lesie głową o ziemię. Straciłem przytomność. Całość zdarzyła się przy niewielkiej prędkości ok 45km/h ale nie zdążyłem wybrać dołka i mnie wystrzliło na głowę. Efekt 3 przsunięte kręgi w tym atlas. PozdROwer! DH jest dla tych którzy nie boją się złamań a XC dla tych którzy lubią zapie**alać nie tylko w dół :)

arthovv

2014-02-09, 22:38
Oprócz tego że autor tematu to palant, całkiem spoko

radzio541

2014-02-09, 22:43
triball,
Ty weź przeczytaj moją wypowiedź jeszcze raz bo nie wiem o co Ci chodzi.
A jeśli już jesteśmy przy temacie rowerów XC a DH to jest różnica.
DH są cięższe, mają szerokie opony, konstrukcja jest przystosowana do zjazdów, siedzenie jest nisko
XC są ciężkie, nie mają tak szerokich opon jak DH, konstrukcja jest stworzona na każdy teren, siedzenie jest wysoko a co za tym idzie da się jeździć po górach.

fiszer

2014-02-09, 22:49
Tak, kolarstwo szosowe to pikuś. Wyjeb się przy 70-100 km/h na asfalcie bez żadnych ochraniaczy (w donwhillu full face i często zbroja) to pogadamy. Ewentualnie spróbuj wyhamować z tych 70km/h mając powierzchnię styku z podłożem rzędu 2-4 cm^2 jak ci np. jakiś idiota wyjedzie. A, no i w donwhillu wywalasz się jak ty popełnisz błąd. W peletonie jak ktoś przed tobą się wywali to na 90% ty też leżysz a inni jadą po tobie.

Ma...........so

2014-02-09, 22:51
sokol2304 napisał/a:

czy kolarstwem szosowym gdzie pedzie jeżdżą w obcisłych strojach :-D teraz troche zajawki.



Hahaha pedzie, dobre...
Ale jakbyś miał przejechać ponad 200 km z podjazdami po 18% pedziu i tak powiedzmy cały wyścig po kilkanaście etapów pedziu to by te twoje khaki gatki w dupsko tak się werżnęły, że najlepszy chirurg by ich nie wygrzebał.

Chcesz pedziu pokazać jaki twardy jesteś? Żeby długo nie szukać zapraszam do Gliczarowa tam twoje kozactwo zostanie szybciutko zweryfikowane. Że już nie wspomnę o Alto de Angliru, Mont Ventoux alpe d'huez czy Passo Pordoi.

4eSt_

2014-02-09, 22:51
ciemne masy rowerami do dh nie podjeżdża się pod górę z j***nej racji posiadania 1 przerzutki na korbie

boberm

2014-02-09, 22:56
Nie wiem który sport rowerowy jest lepszy, ale jedna kwestia nie podlega tutaj dyskusji - autor jest debilem.

Sonal

2014-02-09, 23:07
"To wsiądź na typową zjazdówke i popierdzielaj 60km/h pomiedzy drzewami, błotem i z dużym nachyleniem zbocza.. "

A po co?....

lukaszjee

2014-02-09, 23:17
Chciałbym zaznaczyć,że też kiedyś będziesz pedziem jak tak kochasz rowery... Kolanko siądzie, żona powie STOP i założysz obcisłe ciuszki i będziesz szczęśliwy z każdej pokonanej setki z nachyleniem 7%... Pod górkę też...
Wydaje mi się ,że po trzech latach nie latasz 7 metrowych dropów tak więc więcej pokory.. Ja takie po 5 zacząłem jak śmigałem DH...
A kilka lat miałem tę przyjemność...

Eldoka_Na_Wolno

2014-02-09, 23:21
Sam jeżdżę na enduro i mam szacunek do wszystkich osób które uprawiają sport z pasją, nie ważne jaki sport, ważne że kochają to co robią.