18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

Znalezionych wyników: 17228

Posty z miesiąca:
Autor Wiadomość
  Temat: Milicjant i pies
Centurion

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń:

PostForum: Czarne kawały   Wysłany: 2008-01-11, 16:26   Temat: Milicjant i pies
Milicjant zatrzymuje samochód i mówi babce:
- Czy pani nie wie, ze psy można wozić samochodem tylko na tylnym siedzeniu?
- Ale to jest pies pluszowy!
- Przykro mi, rasa nie jest ważna.
  Temat: Mop czy pies
Centurion

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń:

PostForum: Czarne fotki   Wysłany: 2007-12-20, 10:56   Temat: Mop czy pies
Rasta pies czy szczotka od mopa?

















  Temat: Nazi pies
Centurion

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń:

PostForum: Czarne fotki   Wysłany: 2007-12-17, 23:32   Temat: Nazi pies
Sieg Hau!!
  Temat: Fałszywy alarm na Okęciu z powodu "bombowej" wizji
Centurion

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń:

PostForum: Absurdy dnia codziennego   Wysłany: 2007-12-17, 18:20   Temat: Fałszywy alarm na Okęciu z powodu "bombowej" wizji
Dwa samoloty, lecące z warszawskiego lotniska Okęcie do Nowego Jorku, musieli przeszukać funkcjonariusze Straży Granicznej po informacji, że na pokładzie jednego z nich znajduje się bomba. Kobieta zadzwoniła do Straży, powiedziała o bombie, a potem stwierdziła, że miała tylko "wizję" o wybuchu na pokładzie.

Alarm okazał się fałszywy; zatrzymano jego sprawczynię.

Jak poinformował rzecznik nadwiślańskiego oddziału SG Wojciech Zacharjasz, wszystko zaczęło się od telefonu kobiety, która oznajmiła, że na pokładzie samolotu odlatującego do portu lotniczego Newark (Nowy Jork, Stany Zjednoczone) znajduje się bomba.

Służby, odpowiedzialne za bezpieczeństwo w porcie i na pokładach samolotów, dyskretnie przystąpiły do kontroli. Udało się też namierzyć numer telefonu, z którego dzwoniła kobieta - powiedział Zacharjasz.

Sprawdzono także pokłady dwóch samolotów, które odlatywały w poniedziałek właśnie do Newark. Przeszukiwał je m. in. pies wyszkolony w wykrywaniu materiałów wybuchowych.

Po godzinie kobieta zadzwoniła ponownie i stwierdziła, że nie posiada informacji, a jedynie miała "wizję" o wybuchu na pokładzie samolotu, którym ma lecieć jej siostra i podała jej nazwisko - dodał Zacharjasz.

Funkcjonariusze SG dotarli do wskazanej kobiety, a ta ujawniła im nazwisko sprawczyni fałszywego alarmu. Ustalono też, że przyczyną była prawdopodobnie próba niedopuszczenia do jej wylotu z kraju. Jeśli się to potwierdzi, sprawczyni grozi do 10 lat więzienia - podkreślił Zacharjasz.

Jak dodał, dzięki "sprawnej współpracy Straży Granicznej, policjantów z komisariatu warszawskiego Okęcia, komendy stołecznej oraz służb portu, nie doszło do opóźnienia lotów, a pasażerowie nie zorientowali się, że istniało potencjalne zagrożenie". (ap)


Źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,9495592,wiadomosc.html?ticaid=1503b
  Temat: Mężczyzna zagryzł wściekłego psa
Centurion

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń:

PostForum: Absurdy dnia codziennego   Wysłany: 2007-12-14, 12:46   Temat: Mężczyzna zagryzł wściekłego psa
W południowych Indiach 65-letni mężczyzna zagryzł wściekłego psa - podała delhijska prasa.

Jak pisze "Hindustan Times", do wydarzenia doszło we wsi Pakakkadavu w południowoindyjskim stanie Kerala.

Wściekły pies od pewnego czasu był postrachem wsi - kiedy w środę porwał kaczkę z gospodarstwa 65-latka, rozjuszony chłop ruszył w pościg za zwierzęciem, schwytał go i po dłuższej szamotaninie złapał zębami za gardło. Walczących rozdzielili sąsiedzi, którzy dobili ciężko rannego psa.

Wojowniczy wieśniak znalazł się jednak w szpitalu na obserwacji, gdyż nie ma pewności czy nie zaraził się wścieklizną - podał "Hindustan Times".


Źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,wid,9486887,wiadomosc.html
  Temat: Dziesiąte "Hau"
Centurion

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń:

PostForum: Czarne kawały   Wysłany: 2007-12-11, 11:40   Temat: Dziesiąte "Hau"
Do urzędu pocztowego wchodzi pies, bierze formularz telegramu i pisze "hau, hau, hau, hau, hau, hau, hau, hau, hau". Urzędniczka przygląda się telegramowi i ze stoickim spokojem oświadcza:
- Tu jest tylko dziewięć słów. Może pan dodać jeszczo jedno "hau", a cena się nie zmieni.
- Wtedy całe zdanie nie będzie miało sensu - protestuje pies.
  Temat: Powrót ginekologa z pracy
Centurion

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń:

PostForum: Czarne kawały   Wysłany: 2007-12-09, 19:01   Temat: Powrót ginekologa z pracy
Wraca ginekolog do domu. Jak zbity pies, smutny, kamienna twarz, przygarbiony.
Żona patrząc na niego już wie o co chodzi. Mówi do niego:
- Widzę, ze znowu coś przeskrobałeś.
  Temat: Na Erewań!
Centurion

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń:

PostForum: Czarne kawały   Wysłany: 2007-12-09, 15:07   Temat: Na Erewań!
Zebrał wódz indiański „Siedzący Pies” całe swoje wielkie plemię na naradę wojenną:
- Czerwonoskórzy! Czy jesteśmy wielkim narodem?
- Taaaaaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
- .... Zbudujemy?
- Zbudujemy!
- Huuuuraaaa!
Ścieli więc tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju; według starej, indiańskiej receptury wyprodukowali proch, napchali go do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
- A gdzie ją wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Bo to jedyne miasto, jakie znamy!
Napisali na rakiecie: „Na Erewań”, zbili się w gromadę i podpalili lont.
Jak nie huknęło! Prawdziwy Armagedon: dom, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów....
Wódz bez nogi, bez ręki, podnosi głowę, otrzepuje się z kurzu i mówi:
- Ja pierdolę! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu?
  Temat: Zabijali psy i robili z nich smalec
Centurion

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń:

PostForum: Absurdy dnia codziennego   Wysłany: 2007-11-30, 17:25   Temat: Zabijali psy i robili z nich smalec
Cytat:

Wyrok ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz zakaz prowadzenia działalności przez 10 lat dostało małżeństwo, które w prowadzonym przez siebie schronisku zabijało psy i wytapiało z nich smalec.

Zofia i Edward A., oskarżeni byli o zabicie ze szczególnym okrucieństwem 14 psów w prowadzonym przez siebie schronisku dla zwierząt i wytapianie z nich smalcu.

Kobieta nie przyznawała się do winy, zaś jej mąż potwierdził, że zabił, ale tylko dziesięć psów. Prokuratura Rejonowa w Lipsku domagała się dla oskarżonych dwóch lata więzienia lub wysokiej grzywny. Skazano ich na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Małżeństwo przez 10 lat nie będzie mogło prowadzić schronisko dla zwierząt i jest to najwyższy wymiar kary dodatkowej jaką mógł wymierzyć sąd.

Małżeństwo schronisko dla zwierząt prowadziło przez 12 lat na zlecenie Urzędu Gminy w Iłży. O zabijaniu psów i wytapianiu z nich smalcu do celów handlowych dowiedziała się od anonimowej osoby Karina Schwerzler z organizacji Animals. Kobieta kupiła od oskarżonych słoiczek smalcu za 20 zł i powiadomiła o zdarzeniu policję.

Dlaczego starsi ludzie postanowili zabijać zwierzęta, którymi mieli się opiekować? Zofia A. tłumaczyła, że smalec potrzebny był jej do celów leczniczych, gdyż oboje z mężem są schorowani. Kurację polegającą na jedzeniu i smarowaniu się psim smalcem miał jej zalecić przed 20 laty lekarz, teraz jednak z nikim tej metody terapii nie konsultowała. Oskarżeni podczas procesu zeznawali, że zabijali jedynie zwierzęta schorowane, kalekie, potrącone przez samochody. - Jeśli według mojej oceny pies nie nadawał się do handlu, to go zabijałem - zeznawał Edward A.



Źródło: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4721992.html?skad=rss
  Temat: Pies przewodnik
Centurion

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń:

PostForum: Czarne kawały   Wysłany: 2007-11-28, 19:14   Temat: Pies przewodnik
Na spacerze z psami spotyka się dwóch gości. Jeden ma dobermana, a drugi ratlerka. Gadają sobie i postanowili pójść do pobliskiego lokalu na kawę.
Facet z dobermanem stwierdza:
- ale tam jest napis, ze nie można wejść z psami.
- założymy czarne okulary i będziemy udawać niewidomych z psami-przewodnikami.
Tak zrobili. Gdy siedzą przy stoliku podchodzi do nich kelner i zwraca się do właściciela dobermana:
- przykro mi proszę pana, ale do naszego lokalu nie wolno wprowadzać psów.
- ale to mój pies przewodnik!
- przecież dobermany nie są psami przewodnikami!
- jak to nie? Są świetnymi przewodnikami! Są świetnie ułożone i zapewniają bezpieczeństwo.
- Dobrze przepraszam, nie wiedziałem - wycofuje się kelner i nagle zauważa drugiego psa - Proszę pana, tu nie wolno wprowadzać psów!
- Ale to jest mój pies - przewodnik!
- O nie. Mogę uwierzyć w dobermana jako psa - przewodnika, ale w ratlerka nie uwierzę.
- Co??? Dali mi ratlerka???
  Temat: Pies-milioner otrzymuje listy z pogróżkami
Centurion

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń:

PostForum: Absurdy dnia codziennego   Wysłany: 2007-11-27, 20:08   Temat: Pies-milioner otrzymuje listy z pogróżkami
Cytat:

Pies nieżyjącej amerykańskiej milionerki Leony Helmsley, który odziedziczył po niej 12 mln dolarów, dostaje listy z pogróżkami.

Ukochana biała suczka zmarłej - maltanka nosząca imię Trouble (Kłopot) - otrzymała od 20 do 30 listów, których autorzy grożą zamożnemu stworzeniu śmiercią lub uprowadzeniem. Informujący o listach przyjaciel zmarłej zapewnia, że ośmioletnia jest pod dobrą opieką i czuje się świetnie.

Zgodnie z ostatnią wolą Leony Helmsley, która praktycznie nie rozstawała się ze swą podopieczną, suczka ma być pochowana w mauzoleum u boku swych państwa Leony i Harry'ego Helmsleyów.

Gdy Leona Helmsley zmarła w sierpniu tego roku prasa popularna długo rozpisywała się o tym, że miliarderka największą część spadku - 12 mln dolarów - przeznaczyła dla psa, gdy brat otrzymał "zaledwie" 10 mln dolarów, a dwójka wnuków - dzieci zmarłego syna - po 5 milionów. Druga dwójka nie dostała ani centa, jak napisała spadkodawczyni "z przyczyn dobrze im znanych".



Źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,wid,9437467,wiadomosc.html?ticaid=14e5d
  Temat: Zawodu w piciu wody z miski - pies kontra właściciel
Centurion

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń:

PostForum: Czarne filmiki   Wysłany: 2007-11-27, 15:52   Temat: Zawodu w piciu wody z miski - pies kontra właściciel
Te absurdalne zawody odbyły się w jednym z niemieckich teleturniejów. Siły były wyrównane a walka zażarta. Kto wygrał? Sami zobaczcie. Publiczności w studio bardzo się podobało.

  Temat: Streszczenia lektur dla zabieganych
Centurion

Odpowiedzi: 20
Wyświetleń:

PostForum: Czarne kawały   Wysłany: 2007-11-23, 14:32   Temat: Streszczenia lektur dla zabieganych
Bułhakow "Mistrz i Małgorzata" - Facet pisze książkę o Bogu, którą pomaga mu sprzedać diabeł. Na końcu rozpierducha w wykonaniu kota z miotaczem ognia

Camus "Dżuma" - niezła rozpierdziucha w mieście. Wielu ginie.

Coelho "Alchemik" - znudzony życiem facet ma sen o skarbie. Jedzie szukać go do Egiptu, ale nie znajduje (albo znajduje, zależy jak patrzeć).

Conrad "Jądro Ciemności" - jeden facet szuka drugiego w dżungli, gdy go znajduje tamten umiera.

Czechow "Trzy Siostry" - Trzy siostry chcą pojechać do Moskwy. Debatują przez trzy akty. Nie pojechały.

Dostojewski "Zbrodnia i Kara" - było mu smutno, wziął siekierę, zabił, było mu jeszcze bardziej smutno.

Fiedler "Dywizjon 303" - nasi spuszczają wpie**ol Niemcom

Fowles "Mag" - znudzony życiem nauczyciel angielskiego wyjeżdża na grecką wyspę, gdzie przeżywa tyle niesamowitych wydarzeń, że żałuje, iż nie został w nudnej Anglii.

Gogol "Ożenek" - On chce,ale nie chce. Ona chce,ale nie chce. W końcu ona chce,on chce,nie chce,chce nie,chce,chce,nie chce,chce,w końcu nie chce. Rozpierdziuchy nie ma,ale skacze przez okno.

Hemingway "Stary człowiek i morze" - wypływa stary człowiek w morze, łowi rybę ale inne ryby mu ją zjadają i wraca. Niestety tu rozpierdziuchy nie ma.

Homer "Odyseja" - facet 10 lat wraca do domu, na miejscu zabija kolesi, którzy chcieli mu przelecieć żonę.

Homer "Troja" - książe Troi porywa dupę, w której się zakochał, mąż porwanej zbiera armię, przypływa do Troi robi klasyczną, rozpierduchę ale z naprawdę dużym impetem i odpływa.

Kafka "Proces" - Józef K. jest o coś oskarżony, ale nie wie o co. Idzie więc do sądu, ale zamiast robic rozpierduchę, stara się grzecznie wszystko wyjaśnić. I szkoda, bo ginie.

Kochanowski "Odprawa posłów greckich" - bulwersująca opowieść o posłach, którzy dostają 14 pensji jako odprawa.

Lem "Opowieści o pilocie Pirxie" - gwiazdolotem leci z kosmodromu na księżyc, pelenguje, różniczkuje, strzela promieniami laserowym. Koniec.

Mickiewicz "Dziady" - Wszyscy piją i mają zwidy, ale niestety nie ma rozpierduchy.

Mickiewicz "Grażyna" - Baba przebiera się w strój męża, robi rozpierduchę i ginie.

Moczarski "Rozmowy z Katem" - Trzech facetów siedzi w więzieniu. Jeden z nich opowiada o tym, jaka była rozpierdziucha. Na końcu ginie.

Mrożek "Tango" - kto czytał ten trąba...

Orwell "Rok 1984" - IV RP w roku 2014

Palahniuk "Podziemny Krąg" - znudzony życiem facet zakłada razem z innym gościem klub miłośników ogólnej rozpierduchy. Na końcu okazuje się, że ten inny gość to jego alter ego.

Pisarski "Pies, który jeździł koleją" - przejmująca opowieść o psie, który jeździł na miesięcznym z 48%-ową zniżką

Prus "Kamizelka" - on sobie zacieśnia kamizelkę, ona mu zacieśnia kamizelkę, on umiera. Koniec. (Dopisek: W ogóle z nowelami pozytywistycznymi jest prosta sprawa - wszyscy na końcu umierają na suchoty, poza dziewczynką z "Katarynki",która zaczyna widzieć jak źle tańczy).

Prus "Lalka" - Wokulski poznaje niezłą lalę, ale ona z niego robi pajaca, i wtedy Wokólskiemu odbija...

Redliński "Konopielka" - młoda nauczycielka trafia na zapadłą wieś i dzięki uprawianiu pozamałżeńskiego seksu w pozycji "na jeźdźca" przyczynia się do unowocześnienia technologii zbioru zbóż.

Reymont "Chłopi" - Rozpierdziucha przez 4 pory roku

Sienkiewicz "Quo Vadis" - Neron porywa Ligię, ukochaną Winicjusza. Na końcu pożar Rzymu i rozpierdziucha. Neron ginie

Sienkiewicz "W pustyni i w puszczy" - Arabowie porywają Stasia i Nel, przyszłą ukochaną Stasia. Rozpierdziucha. Arabowie giną. Na końcu słoń.

Sienkiewicz "Janko Muzykant" - Janko chce grać na skrzypcach. Janko ofiarą rozpierdziuchy. Ginie.

Sienkiewicz "Krzyżacy" - Krzyżacy porywają Danuśkę, ukochaną Zbyszka z Bogdańca. Na końcu rozpierdziucha pod Grunwaldem. Krzyżacy giną.

Sienkiewicz "Latarnik" - Skawiński siedzi w latarni morskiej, czyta książki, zapomina zapalić światło, co skutkuje rozpierdziuchą statku,

Sienkiewicz "Ogniem i mieczem" - Bohun (Ukrainiec) porywa Helenę, ukochaną Skrzetuskiego. Na końcu rozpierdziucha, Bohun nie ginie, ale znika.

Sienkiewicz "Pan Wołodyjowski" - Azja Tuchajbejowicz porywa Baśkę, ukochaną Wołodyjowskiego. Na końcu totalna rozpierdziucha. Azja ginie na palu.

Sienkiewicz "Potop" - Książe Radziwił porywa Oleńkę, ukochaną Kmicica. Na końcu rozpierdziucha.

Sienkiweicz "Potop" - Kmicic jest warchołem i hulaką, ale poznaje fajną dupę, dostaje w cymbał szablą od kurdupla, zostaje patriotą i Babiniczem, w wyniku czego wysadza szwedulcom kolubrynę. Dupa się wzrusza i zostaje jego łajfą.

Sun Tzu "Sztuka wojny" - Chińczyk, generał, żyjący w Okresie Wiosen i Jesieni opowiada jak zorganizować rozpierdziuchę, żeby się udała.

Szczypiorski "Początek" - Przewija się mnóstwo osób mieszkających w okupowanej Warszawie. Ale nikt nie robi rozpierduchy, tylko wszyscy kolaborują albo uciekają.

Słowacki "Kordian" - facet dużo myśli, wymyśla że zabije cara, ale się rozmyśla.

Tolkien "Władca pierścieni" - Pewien hobbit chce zniszczyć pierścień i po wielu perturbacjach mu się to w końcu udaje.

Tołstoj "Wojna i Pokój" - walczą, a potem przestają.

Witkiewicz "Szewcy" - Latają gołe baby, a inteligencja nudów robi rozpierduchę.

Wypiański "Wesele" - Rydel, miastowy żeni się z chłopką i od samogonu dostaje wizji...

Żeromski "Ludzie Bezdomni" - Judym coraz częściej spotykał się z Wacławem. Mimo to był zaskoczony jego śmiercią.
  Temat: Prezent od psa
Centurion

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń:

PostForum: Czarne fotki   Wysłany: 2007-11-23, 11:32   Temat: Prezent od psa
Tyle prezentów na Boże Narodzenie, to i pies postanowił dać coś od siebie...

  Temat: To był tylko zły sen
Centurion

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń:

PostForum: Czarne kawały   Wysłany: 2007-11-22, 14:01   Temat: To był tylko zły sen
Jest małżeństwo Małgosia i Jaś. Zawsze jak szli spać to Małgosia całowała Jasia w policzek i tak szli spać. Pewnej nocy Jaś się budzi, a tu zamiast jego żony leży stary dziad w prześcieradle. Jaś zdenerwowany:
- Panie kto Ty jesteś? Gdzie moja żona wynocha z mego wyra.
- Janie ja jestem św. Piotr umarłeś.
- Ale jak to, ja jestem młody, nie mam dzieci jeszcze... weź jakoś z Panem Bogiem załatw, żebym mógł wrócić. Piotr wykonał telefon i mówi:
- Możesz wrócić ale będziesz albo psem albo kurą. Jaś myśli, myśli - pies to lipa hycel resztki ze stołu nie nie... Mówi:
- Chce być kurą. BACH! Jaś stał się kurą... idzie przez farmę i spotyka koguta
- Ty nowa do pukana będziesz dzisiaj. Jaś se myśli mogłem być psem bym jajka se zachował. Nagle go coś w tyłku rusza. Poleciał do kurnika znalazł szefową na największej grzędzie i się pyta:
- Ty coś mnie w tyłku rusza - napnij zwieracze zniesiesz jajko... Bach jedno, drugie, piąte, dziesiąte. Nagle słyszy i czuje, że ktoś go bije po twarzy:
- Jasiek, Jasiek.
- Co? Co?
- Wstawaj, całe łóżko zasrałeś!