18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#przyszła armia

Polskie superbronie przyszłości

Pasikoniol • 2013-01-24, 14:00
26

Zintegrowany przeciwlotniczy zestaw artyleryjski LOARA (fot. Bumar)

Największy polski producent uzbrojenia - grupa Bumar, skupiająca ponad 20 spółek, wraz ze zmianą zarządu zapowiedziała również nowe kierunki rozwoju. Polacy stawiają na dostawy dla rodzimej armii i innowacyjne technologie - prawdziwe superbronie, które przyciągną zainteresowanie potencjalnych klientów zagranicznych.

Nowym prezesem Bumaru został Krzysztof Krystowski, który zapowiedział, że pierwszymi jego zmianami będzie wykreślenie zapisów o misji ocalenia polskiego przemysłu zbrojeniowego przez Bumar. Grupa obronna ma być prężnie rozwijającą się korporacją, nastawioną na potrzeby klienta i zdolną do konkurowania na zagranicznych rynkach.

Powyższe założenia brzmią bardzo obiecująco, ale na początku nowy zarząd spółki będzie musiał zmierzyć się z dużo mniej optymistycznie wyglądającą rzeczywistością. Przychody Bumaru w roku 2011 zmalały o niemal 25 proc. w stosunku do wyniku z 2010 roku (2,3 mld zł w 2011 do 3 mld zł w 2010 r.). Kolejne kłopoty związane są dwoma dużymi kontraktami eksportowymi. Pierwszym jest zamówienie na dostawę kilkuset wozów zabezpieczenia technicznego WZT-3 do Indii. Rzadko widuje się transakcje na dostawę tak dużej ilości ciężkiego sprzętu. Niestety już wiadomo, że kontrakt ten trzeba będzie renegocjować. Drugim dużym zleceniem był kontrakt na dostawę do Peru wyrzutni przeciwlotniczych Grom/Poprad o łącznej wartości ok. 30 mln dolarów. Niedawno dowiedzieliśmy się, że ta transakcja nie dojdzie do skutku.

Odpowiedzią nowego zarządu na problemy z jakimi boryka się dzisiaj Bumar ma być zmiana polityki firmy oraz położenie nacisku na nowe, innowacyjne technologie. Jeszcze w zeszłym roku spółka została dokapitalizowana przez rząd kwotą 378,5 mln zł, która ma być przeznaczona na rozwój najnowszych systemów uzbrojenia m. in.: zdalnie sterowanej wieży bojowej dla pojazdów pancernych, przeciwlotniczej baterii 35 mm, systemu elektronicznego zarządzania polem walki i radaru do zestawów rakietowych, kilku rodzajów precyzyjnej amunicji i nowych systemów broni strzeleckiej. W ciągu kilku najbliższych lat Bumar będzie musiał się rozliczyć z otrzymanego dofinansowania.

Bumar realizuje w tej chwili 4 projekty strategiczne: Tarcza Polski, Anders, MRTT (Multi Role Tanker Transport), Polski żołnierz przyszłości. Mają one unowocześnić armię i stanowić przyszłościowe rozwiązania, pozwalające bez wstydu konkurować z zagranicznymi dostawcami broni w walce o najbardziej opłacalne kontrakty.

Tarcza Polski - polskie niebo chronione przez polski system

Grupa Bumar we współpracy z innymi firmami z sektora obronnego, jak MBDA, PIT czy RADWAR, w oparciu o wieloletnie doświadczenia polskich konstruktorów w dziedzinie radiolokacji, systemów dowodzenia i produkcji rakiet, chce budować kompleksowy polski system osłony przeciwlotniczej integrujący obronę przeciwlotniczą, przeciwrakietową, przeciwko obiektom - Tarczę Polski. System jest otwarty i zapewnia współdziałanie z innymi systemami obrony balistycznej. Polski przemysł zbrojeniowy deklaruje, że obecnie posiadane rozwiązania w 60 proc. realizują założenia projektu. Jednak by Polska mogła posiadać system obrony przeciwlotniczej z prawdziwego zdarzenia potrzeba ogromnych wydatków z budżetu państwa – Bumar wyliczał, że niezbędna kwota to 15 mld zł. Niestety środki zarezerwowane na ten cel są za małe. Nie ma więc pewności, że w ciągu najbliższych lat doczekamy się w pełni gotowego systemu "Tarcza Polski".


Anders - polska platforma bojowa XXI wieku

Wóz bojowy Anders - jeden ze strategicznych projektów grupy Bumar (fot. Bumar)

Anders to nowoczesny, polski wóz bojowy tworzony w dwóch wersjach: jako wóz wsparcia ogniowego (tzw. "lekki czołg") oraz jako bojowy wóz piechoty (BWP). Pierwsza wersja została opracowana przez Ośrodek Badawczo Rozwojowy OBRUM sp. z o.o., a za produkcję mają odpowiadać Zakłady Mechaniczne "BUMAR-ŁABĘDY" SA Z Gliwic. Niska masa bojowa oraz osiągnięty wysoki poziom osłonności balistycznej oraz wymiary gabarytowe umożliwiające transport lotniczy predysponują wykorzystanie tego pojazdu w misjach interwencyjnych lub stabilizacyjnych. Polska platforma może być wykorzystywana na terenach zurbanizowanych i górzystych w dowolnych miejscach na świecie. Podwozie Andersa o budowie modułowej platformy wielozadaniowej umożliwia zabudowanie różnego rodzaju wyposażenia specjalistycznego (osprzęt saperski, systemy rozpoznania, wyposażenie medyczne, radiolokacyjne, medyczne i inne) - w ten sposób platforma Anders pozwala na uzyskanie pojazdów do wyspecjalizowanych zadań pola walki.

Przeprowadzone przez OBRUM próby strzelania z zabudowanej na demonstratorze technologii Anders armaty czołgowej typu CTG 120 mm firmy RUAG pociskami HE-TP oraz APFSDS-T-TP okazały się pozytywne i potwierdziły zdolność bojową wozu. W obecnej fazie rozwoju konstrukcji gąsienicowej można zamiennie montować na niej: wieżę z armatą 30 mm - wersja bojowego wozu piechoty; wieżę załogową z armatą 105 mm - wersja wozu wsparcia ogniowego; wieżę załogową z armatą 120 mm - wersja wozu wsparcia ogniowego. W wersji BWP Anders może przewozić 3 członków załogi oraz 8 żołnierzy desantu. Maksymalna prędkość pojazdu to 72 km/h.|



Projekt MRTT - polski samolot transportowy


O tym pomyśle wiadomo na razie stosunkowo niewiele. Multi Role Tanker Transport to projekt, który zakłada wprowadzenie najnowocześniejszych rozwiązań w zakresie transportu powietrznego zarówno militarnego, jak i cywilnego. Celem projektu jest zapewnienie zdolności realizacji zadań lotniczego transportu strategicznego żołnierzy i funkcjonariuszy państwowych, towarów, a także tankowania w powietrzu samolotów będących na uzbrojeniu krajów NATO i UE. Możliwość wykorzystywania proponowanych przez Bumar rozwiązań w zakresie np. tankowania w powietrzu samolotów bojowych Sił Powietrznych Polski i NATO wpłynie pozytywnie na zwiększenie zasięgu działalności polskich Sił Zbrojnych.



Polski żołnierz przyszłości - projekt Tytan



Pierwszym projektem budowy cyfrowego systemu walki był amerykański Land Warrior rozpoczęty w 1991 roku. W Polsce wraz z profesjonalizacją armii zaczęto myśleć o programie modernizacji indywidualnego wyposażenia żołnierza tak, aby spełniało wymagania współczesnego pola walki zgodne z koncepcjami NATO. W roku 2007 wystartował program Tytan. Jego celem jest modernizacja wyposażenia indywidualnego żołnierzy, w tym przygotowanie nowego wzoru kamuflażu i nowej generacji mundurów bojowych oraz oporządzenia taktycznego, prace z zakresu elektroniki i optoelektroniki indywidualnej, opracowanie nowej generacji osłon balistycznych oraz systemu łączności.

W latach 2007-2008 Departament Polityki Zbrojeniowej MON koordynował powstanie koncepcji i studium wykonalności Indywidualnych Systemów Walki (ISW). W tym czasie analizowano potrzeby i doświadczenia żołnierzy z misji, obserwowano przebieg programów w krajach NATO, zawłaszcza USA. Polski Przemysł Obronny angażował się w te prace i przy pomocy naukowców przygotowywał się do opracowania koncepcji systemu oraz jego elementów. W roku 2008 propozycja Grupy Bumar - zestaw Ułan XXI- został zaprezentowany na targach „Future Soldier” 2008 w Pradze.

W roku 2009 Departament Polityki Zbrojeniowej MON ogłosił przetarg na realizację pierwszego Etapu projektu Tytan. Przetarg wygrało konsorcjum przemysłowo-naukowe złożone z 13 przedsiębiorstw i instytutów naukowych. Kolejny etap projektowania obejmuje wykonanie prototypu systemu Tytan i przeprowadzenie jego badań kwalifikacyjnych.

Polski system "żołnierz przyszłości" ma konstrukcję modułową i składa się ze zbioru kompatybilnych elementów, z których żołnierz komponuje sobie system w zależności od realizowanego zadania. Nie jest to jeden system na każdą okazję, jest to system, który można na każdą okazję przygotować. Obniży to znacznie wagę dźwiganego przez żołnierza ekwipunku. Zakłada się, że waga podstawowego zestawu - uzbrojenie, system ochrony balistycznej, systemy C4IRS oraz pakiety podstawowe, takie jak medyczny i żywnościowy z wodą, nie powinien przekraczać 23 kg. Przewidywane są pakiety dodatkowe, których waga zależy od konfiguracji i przeznaczenia.

System będzie zintegrowany, co oznacza, że żołnierz nie będzie go widział jako zestawu kilkunastu niezależnych elementów, lecz jako system kilku typowych elementów, które będą pełnić różnorakie funkcje. I tak, kamizelka ochrony balistycznej, oprócz funkcji podstawowej, będzie pełnić rolę nośnika systemów C4I, systemu łączności zapewniającego przepływ sygnałów. Wszystkie elementy będą przebadane pod kątem ergonomii indywidualnie i w całości systemu. Każdy z elementów będzie projektowany wspólnie przez specjalistów z różnych dziedzin tak, aby nie tylko miał odpowiednie parametry techniczne, ale również funkcjonalne w szerokim tego słowa znaczeniu, tzn. funkcjonalności i łatwości użycia.

Program Żołnierza Przyszłości integruje przemysł z nauką. Powstają nowe urządzenia optoelektroniczne, które odpowiadają najnowszym trendom technologicznym na świecie. Program obejmuje również rozwój urządzeń i technologii biomedycznych, pozwalających na monitorowanie stanu zdrowia żołnierza. Na potrzeby Żołnierza Przyszłości realizowany jest projekt modułowej broni strzeleckiej. Modułowa broń strzelecka pozwala na komponowanie różnych karabinków na bazie podobnych elementów, nawet przez żołnierza przygotowującego się do realizacji zadania. Specjaliści od systemów treningowych już wymyślają gry zespołowe, które będą rozwijały u żołnierzy pewne cechy przydatne w walce.


Pierwszy dynamiczny pokaz isw Tytan + pare fotek.