Dziś przed południem zmarł najbardziej hardcorowy koksiarz jakiego widziały wszelkie targi FIBO. Rich Piana.
Rich Piana od 11 sierpnia znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej. Doznał ciężkiego udaru mózgu. Po dwóch tygodniach walki o życie, zmarł w szpitalu. Miał 46 lat.
Były Mister Universe otwarcie mówił o tym, że bierze sterydy od blisko 30 lat. Wiedział jak to robić, opowiadał jak to robić i szczerze odradzał to robić. Mówcie co chcecie, ale ten monster był jednym z najlepszych mentorów dzisiejszych mistrzów na wszelkich zawodach typu Mister Olympia, Mister Universe, Arnold Classic, a nie jednego chemika zawstydziłby swoja wiedzą.
Warto dodać, że założone przez Richa 5% Nutrition to grupa największych, najbardziej hardcorowych mutantów jakie widziały targi Fibo.
Rich prawdopodobnie wrócił do narkotyków, od których oderwał się wiele lat wcześniej, bowiem medycy znaleźli w jego domu (oprócz 20 fiolek anabolików) przygotowane longi koksu.
Niech mu ziemia lekką będzie.
nelbox • 2017-08-25, 22:24 Najlepszy komentarz (77 piw)
@up
zobacz na YT, jak "Rich Piano" żył przez te 46 lat. Jak król, robił tylko to co chciał i miał wszystko. Poza tym gostek był bardzo pozytywny i szczery na odmianę od całej reszty tego zakłamanego środowiska i fałszywych mentorów. Nadal myślisz, że jak ty umrzesz od hemoroidów i cukrzycy w wieku 70 lat, sfrustrowany z zerem sukcesów na koncie, to masz przez to lepiej niż on? Aż ciężko w to uwierzyć...
P.S. Niech niebo będzie mu sterydami.